niedziela, 8 stycznia 2012

Aleksandra









11.11.11 Zmarzłyśmy na tej sesji okrutnie... jednak było warto. Ola pozowanie ma we krwi, wspaniale pracuje się z tak plastycznymi i pięknymi modelkami. Mam nadzieję, że uda nam się spotkać wiosną w bardziej sprzyjających warunkach.